Tanasis PBF

Wraz z wieściami o ataku połączonych sił wojskowych, pokojowo nastawionych sąsiadów, poniższe akcje zostały bardzo precyzyjnie i szybko wykonane.
- przytrzymanie cicho informacji o najeździe do najbliższej nocy. Następnie Wymordowanie tuż przed brzaskiem obydwu nacji będących w mieście jako sprzymierzeńców najeźdźców.
- rozpoczęcie wytwarzania ogromnych ilości trucizny
- rozpoczęcie wytwarzania dużych zapasów substancji drażniącej z pułapek (dalej zwana substancją drażniącą)
- przygotowanie trucizny w wersji sproszkowanej
- rozpoczęcie produkcji środków wspomagających dla obrońców
- rozpoczęcie wytwarzania narkotyków "biegunkowych"
- po masowych mordach o brzasku przemówienie dowódcy wojska w mieście (reprezentat Dyhy). Przemówienie ma być motywujące oraz wyjaśniające sytuację. "Jeżeli się nie zjednoczymy teraz to nasza nacja może przestać istnieć! Votland aktualnie zajmuje się trzonem armii - walczy o naszą wolność. My również musimy z siebie dać wszystko, żeby nasi bracia mieli do czego wrócić." Następnie zostało zorganizowane szukanie ochotników do pomocy w przygotowaniach na obronę.
- Każdy, który będzie chciał walczyć razem z wojskiem może pobrać łuk z magazynu i łucznicy przeprowadzą przyspieszony kurs strzelania z łuku. Taka sama możliwość będzie tyczyła się każdego mężczyzny, który będzie chciał walczyć mieczem czy włócznią - tylko w tym przypadku szkolenie będą prowadzili odpowiednio Vizadzi albo pikinierzy. Zostało zapewnione, że Votland wynagrodzi każdej walczącej osobie straty moralne oraz materialne.
- Korytarze stworzone przez Mrocznych mają zostać sprawdzone zabezpieczenie oraz pokrycie pułapkami jest w pełni sprawne. Dodatkowo trochę osób będzie pilnowało czy przypadkiem ktoś nimi nie próbuje przedostać się do miasta.


Zabiegi mające na celu wstrzymanie ataku najeźdźców:
- ścinanie drzew na drodze przemarszu wojska - wszelkie wozy, konie będą opóźnione
- Nasączenie wąskiego przejścia smołą - jak wojsko wejdzie w taki obszar to z daleka poleci odpowiednia ilość podpalonych strzał, żeby podpalić część wojska. Osoby przeszkadzające, dzięki temu będą miały czas na ulotnienie się
- Rozsypanie na długim piaszczystym terenie (drodze, którą będzie poruszać się wojsko idące do twierdzy) trucizny w proszku. Oddziały maszerujące automatycznie będę wzbijałe lekkie tumany kurzu, które automatycznie będą trafiały do płuc. Trucizna zacznie działać po pewnym czasie, dzięki czemu odpowiednia ilość oddziałów zostanie śmiertelnie zatruta.
- Wszczynanie lawin na szlakach, po których będzie poruszała się armia Fjelfolków oraz Lövian - lawina stworzona odpowiednio wysoko nie tylko utrudni przemarsz wojska, ale także spowoduje wiele śmierci niewprawnych w tym terenie najeźdźców
- Tuż przed atakiem ma zabrzmieć charakterystyczny obronny róg Phang, który ma ostrzec wszystkich Phang i jednocześnie dać znać wszystkim wojskom, że są potrzebne w stolicy

Do najazdu mają zostać przygotowane niespodzianki dla atakujących:
- wilcze doły z kolcami pokrytymi trucizną i substancją drażniącą
- małe trebuczety na wyrzutnie kulek-zawiniątek z narkotykami biegunkowymi (do skutecznego rozpylania nad wojskiem) - pociski mają być wystrzeliwane wysoko nad najeżdżające wojsko, a następnie mają się otwierać, żeby rozpylić sproszkowaną substancją na możliwie szerokim terenie. W celu uzyskania możliwie mocnego efektu potrzebne jest silny wiatr - z wielką nadzieją niektórzy rozmawiają z ptakami, żeby krążyły nad polem bitwy, żeby wzbudziły maksymalne ilości wiatru, który przyniesie śmierć najeźdźcom
- nawożenie smołą w kilku strategicznych miejscach (w szczególności, w których mogłoby stacjonować wojsko oblegające np. tuż za potencjalnym taranem lub drabinami ustawianymi do zdobycia murów). Istotne jest, że smoły było naprawdę dużo, żeby jak największe ilości wojska zostały podpalone.
- rozpalone koksowniki, w których będzie można podpalić strzałę, za pomocą której będzie podpalało się pola smoły, machiny oblężnicze oraz samych najeźdźców.
- mieszanka substancji drażniącej wraz z trucizną przygotowana w specjalnych pojemnikach dla wszystkich łuczników oraz pikinierów - każdy cios ma wywoływać spektakularną śmierć.
- pułapki w ziemi przed twierdzą(skorzystanie z gotowych rozwiązań w pułapkach chroniących cenne zasoby Phang) - odpowiednio z mieszanką trucizny oraz substancji drażniącej
- wystawienie poćwiartowanych pomordowanych Fjelfolków oraz Lövian na tereny przed twierdzą - w odpowiedniej odległości, żeby były na odległość strzału, a żeby nie było czuć smrodu oraz, żeby żadne choroby od trupów nie dotarły do miasta. Dodatkowym aspektem jest zamontowanie pomiędzy ciałami wielu pułapek, które będą miały ranić/zabijać wroga w maksymalnie niespodziewany i bestialski sposób (rzecz jasna z użyciem trucizny i substancji drażniącej).

Strategia samej obrony:
Łucznicy rozlokowani na murach, żeby wroga ranić strzałami, których groty będą posmarowane trucizną oraz substancją drażniącą. Duże zapasy strzał mają zostać dostarczone w wiele miejsc obronych twierdzy.
Vizadzi oraz pikinierzy mają zająć się obroną przed zmasowanymi atakami. Rozlokowani na murach oraz przy bramach. W momencie, w którym jakaś brama miałaby paść otworem grupa Vizadów zatarasuje wejście i nie pozwoli przeciwnikom "wlać się" do miasta. W ciasnym wejściu będą liczyły się umiejętności jednostki, a nie ilość mieczy. Jednostki będące na murach będą obserwowały czy konnica czasem nie przedziera się do ataku do takiego wejścia. Jeżeli tak się stanie to Vizadzi zostaną ostrzeżeni i w ich miejsce staną pikinierzy. Taka strategia będzie stosowana do każdej bramy oraz każdego wyłomu, który mógłby powstać w murze. Dodatkowo w momencie próby przedostania się do wnętrza miasta pikinierzy mają korzystać z przewagi zasięgowej i mają ranić możliwie dużo wrogów.

Wszystkie jednostki zostaną wyposażone w środki wspomagające, które wyostrzają zmysły, zwalczają ból oraz powodują, że odwaga z serca nie ucieka. Ich "dolewki" będzie można uzyskać w namiotach medycznych, które zostały rozstawione w niedalekich odległościach od miejsc, w których będzie toczyła się walka, żeby rannym móc możliwie szybko pomagać.

Wszelkie specjalne zadania nie będą powierzane tylko jednej jednostce, lecz przynajmniej trzem, żeby w przypadku prób dezercji pozostała dwójka doprowadziła do wykonania zadania/rozkazu.

W momencie użycia machin oblężniczych pikienierzy będą starali się o strącenie wszelkich mocowań, które mogą zostac umieszczone na murze, Vizadzi będą bronili dostępu, a łucznicy będą podpalali wszelkie urządzenia mechaniczne toczące się do murów twierdzy Phang.

Co pewną odległość na murach będzie mianowane kilka osób, które dodatkowo będą mieli obserwować atakujących czy przypadkiem nie próbują przenieść pod mur ładunku minerału kometowego, bądź innego podobnego wynalazku - takie osoby mają zostać zasypane podpalonymi strzałami - jak szczęście dopisze to ładunek zostanie wysadzony nim ktoś podejdzie pod mury. Jeżeli jednak zostanie już umieszczony tak, że nie bedzie szans na zneutralizowanie jego, to jednostki mają odstąpić od danego miejsca, żeby nie zostały poranione, a po wybuchu zaciekle wrócić do walki.

Ostatnim aspektem obrony są nocne ataki. Mają zostać przygotowane beczki wypełnione substancjami łatwopalnymi z małym otworem zaślepionym materiałem(szmatą), a następnie mają zostać ukryte na wzniesieniach. Nocą, gdy oczy przeciwników osłabną kilkoro zaufanych ludzi będzie miało ustawić beczki na ściance bocznej, następnie podpalić materiał i pchnąć beczkę, żeby sturlała się do nieprzyjaciela, zostawiając za sobą ognisty ślad. U źródła swojej wędrówki, jak beczka w coś uderzy to roztrzaska się na kawałki podpalając to co zastanie na drodze. W tak podświetlone mini obozowisko wroga będzie idealnie strzelało się z łuków. Odległość ma być tak zachowana, żeby łucznicy mogli wrócić za mury miasta nim ktokolwiek ich zaatakuje.

Jeżeli wszelkie zabiegi na obronę zakończą się fiaskiem to ludność (uprzednio spakowana i przygotowana do ucieczki) będzie miała się kierować korytarzami Mrocznych zdala od twierdzy do bezpiecznego miejsca, którym będą mogli uciec w góry i czekać tam na swoją armię, która wróci razem z władcą.