Tanasis PBF

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2012-03-20 23:51:24

Lothar

Administrator

Pierwsze ostrzeżenie

Wraz z wiosennym przesileniem, wyjątkowo ciemną nocą, przybyły setki, być może nawet tysiące, okrytych czarnymi szatami, olbrzymich humanoidów. Postacie niknęły w mroku jakby się rozpływały i równie nagle pojawiały się w innych miejscach. Ta dziwna zdolność wtapiania się w otoczenie uniemożliwiła identyfikację ilości napastników. Z mroku ciężko było zauważyć szczegóły wyglądu napastników – każdy z nich mierzył sporo ponad dwa metry, ale to ich niesamowita szerokość sprawiała największe wrażenie. Na potężnych barkach każdego z nich spoczywał ogromny łuk, ale któż wie co jeszcze się mogło znajdować pod przepastnymi szatami obcych. Jedno było pewne – było ich zdecydowanie zbyt wielu i byli zbyt nieuchwytni żeby w ogóle zaczynać rozważać skuteczną obronę granicy. Zbliżenie się wrogich oddziałów pozostało całkowicie niezauważone, póki jedno domostwo nie stanęło w ogniu. Tylko jedno, w ramach dobitnego zwrócenia na siebie uwagi. Zauważeni, zażądali wystąpienia jednej osoby, której będą mogli przekazać swoje posłanie. Wybrana osoba nie dostała nawet okazji dojścia do głosu – została uciszona jeszcze zanim otworzyła usta: „Zamknij się i słuchaj, kreaturo”, oznajmił chropowaty głos o niskim tonie i brzmieniu takim, jakby sam fakt wypowiadania słów był poniżej godności przemawiającego. „Wasze istnienie tu było do tej pory tolerowane, lecz utrzymanie tego przywileju będzie wiązało się z przestrzeganiem pewnych zasad”. Ciszę między zdaniami zmącił dźwięk ocierających się płytek pancerza pod szatami olbrzyma. Jakim cudem można było podejść do zabudowań tak cicho w zbrojach pozostawało niewyjaśnioną zagadką. „Niegdyś ziemie te zamieszkiwali Tanasianie – ród, przy którym wyglądacie niczym robaki pełznące w glebie. Ich mądrość jest poza waszym zasięgiem, podobnie jak dziedzictwo, które po sobie zostawili. Dziedzictwo to zwiastuje zagładę każdemu, kto skala je swoim niegodnym spojrzeniem. Nie szukajcie go, nie zbliżajcie się do niego, nie ważcie się go badać. Nie próbujcie zachować tego w tajemnicy, my zawsze będziemy wiedzieć, a światło zawsze was zdradzi. Teraz może to nie mieć dla was większego znaczenia, ale jak już zrozumiecie, to bądźcie pomni tych słów. Bądźcie posłuszni, a będziemy was tolerować – w przeciwnym razie unicestwimy co do jednego”. Posłaniec już się odwracał, ale postanowił dodać: „Niech to będzie wasze pierwsze ostrzeżenie, drugie nie skończy się tak bezkrwawo”. Równie niespodziewanie jak się pojawili, tak nagle zniknęli – niektórzy świadkowie twierdzą, że rozpłynęli się w mroku. Wieść o nietypowej wizycie nieznajomych rozniosła się lotem strzały, lecz o dziwo nie rozmawia się o tym publicznie – tworzący się przesąd mówi, że to może przynieść zgubę.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.strzelnicarzeszow.pun.pl www.chidorigame.pun.pl www.csliga.pun.pl www.downloadjava.pun.pl www.skateboarding-forum.pun.pl